Kiedy rozmawiam z moimi klientami, często słyszę, że dzieci uwielbiają zakupione książeczki, ale chcą, żeby wszystko im tłumaczyć na język polski. Celem rodzica jest chęć podrzucenia dziecku odrobiny angielskiego, więc skoro pociecha nie chce słuchać tekstu czytanego wyłącznie po angielsku, często decyduje się, by czytać po angielsku, a następnie tłumaczyć. Też tak robisz? Zdanie po angielsku – zdanie po polsku. I tak przez większość tekstu. Efekt? Po pewnym czasie dziecko w ogóle nie słucha wersji anglojęzycznej… Wie przecież, że zaraz po niej nastąpi tłumaczenie.
Na warsztatach czytelniczych często słyszę prośby dzieci o tłumaczenie mówiąc czyli…?. Używam mnóstwa sposobów na to, by zaspokoić ich potrzebę zdobycia odpowiedzi, jednocześnie nie podając tłumaczenia. Czasem zaskakuję też ich mówiąc Does anybody see a chilly pepper here?, wypowiadając słowo chilly jak miks czyli i chilly. Widząc skonsternowane twarze dopowiadam Czyli, czyli, czyli – I can’t see any chilly peppers around here so why do you keep calling them?, Rzecz w tym, by pokazać dzieciom, że znaczenie słów nie zmieniając języka; otoczyć je językiem w podobny sposób jak miało to miejsce, gdy uczyły się swojego języka natywnego.
Poznając swój pierwszy język dziecko najpierw dostrzega, że pewne dźwięki pojawiają się częściej niż inne. Te dźwięki (albo głoski) staną się później budulcami słów. Znaczenia tych słów nie od razu będą jasne dla dzieci. Dla przykładu, jeśli bawiąc się z dzieckiem pociągiem, rodzic będzie używał słów czu–czu to po pewnym czasie w podobnej zabawie, dziecko powtórzy te słowa. Niekoniecznie natomiast skojarzy te słowa widząc prawdziwy pociąg. Dla dziecka czu–czu będzie po prostu słowem mówionym w danego typu zabawie, a nie nazwą środka transportu. Użycie słowa w zdaniu z wykorzystaniem zasad składni to jeszcze inne wyzwanie. Aby zaszły procesy prowadzące do używania języka, z błędami, a w kolejnym etapie bez, mózgi dzieci wykorzystują wrodzony mechanizm przyswajania języka (LAD). Ten proces ma charakter naturalny, ale nie ulega wątpliwości, że rola rodziców jest w nim niezwykle ważna. Dzieje się tak dlatego, że na rozwój językowy największy wpływ ma liczba słów wypowiadanych do nich.
Poznając kolejny język wykorzystają wspomniane naturalne mechanizmy, by bez znajomości wszystkich słów zrozumieć treść historii, czy wykonać jakieś zadanie plastyczne. To czego potrzebują to kontekst, poznane wcześniej słowa, skojarzenia z tym, co jest im już znane. I potrzebują ich dużo.
Jeśli więc nie masz jeszcze odwagi albo nie czujesz się komfortowo mówiąc do dziecka w drugim języku cały czas, pokażę Ci jak możesz wesprzeć rozwój językowy po prostu się bawiąc.
Wybrałam książkę Fingerprint Activities. Cats and Dogs wydawnictwa Usborne z serii Fingerprint Acitivities. Dlaczego tę? Odpowiada zainteresowaniom mojego dziecka i zachęca do zabawy, a tym samym wiem, że zwiększam swoje szanse na utrzymanie uwagi. Ten czas skrzętnie wykorzystam do podrzucania angielskiego. Ty też wybierz taką, żeby Twoja pociecha była zainteresowana tematem.
Jak więc możesz wykorzystać tego typu książkę?
- Wykorzystuj elementy obrazka, by mówić do dziecka, a także, by nawiązywać dialog.
- Użyj swoje ciało, ciało dziecka oraz otoczenie, by pokazać znaczenie wyrazów.
- Zademonstruj czynności
Spójrz na przykłady.
Przykład 1
- Widzisz tekst Add dogs for the busy groomers to brush and dry, a na obrazku ludzi suszących i czeszących pieski. Wskaż wszystkich groomers i zademonstruj na swoim dziecku brushing i drying. Wskaż też i nazwij hair dryer, comb, shampoo. Zróbcie pieska. Nazywaj części ciała, które dziecko stempluje paluszkami. A potem powiedz Add more dogs i stemplujcie dalej.
- Zauważ, że pieski stoją – powiedz to dziecku. Look, this one is standing, this one is standing, and this one…? Pewnie usłyszysz no albo not standing. Odpowiedz Yes, it’s sitting. Let’s add one more that’s sitting i zróbcie siedzącego pieska.
- Na ilustracji jest jeszcze Price list – co z nią zrobisz?
Przykład 2
- Czytasz instrukcję Use the tip of your finger for the cat prints. Słowa tip oraz prints mogą być nieznane Twojemu dziecku. Wskaż ślady na obrazku i powiedz prints, a następnie pokaż na koniuszek swojego palca oraz paluszka dziecka i powiedz the tip of your finger. Wszystko będzie jasne z kontekstu.
- Instrukcje pokazują jak w łatwy sposób możesz zmienić czynność wykonywaną przez zwierzątko. Czynności najefektywniej pokażesz wykonując je samodzielnie. Przy okazji oboje się pośmiejecie. Sleeping pokażesz nie ruszając się z miejsca, ale hiding albo rubbing on the owner’s legs to już będzie zabawa.
Na pewno zauważysz, że w tej książce nie ma za dużo treści. Może nawet nasunie Ci się myśl, że można by do tego użyć polskiej. Pewnie można. Ja założyłam, że czytam książki polskie po polsku, a angielskie po angielsku. Rozdzielenie języków pomaga w byciu konsekwentnym, nietłumaczeniu, daje przykład dzieciom, ale też zachęca je do patrzenia na język pisany, a więc przygotowuje do czytania.
Pamiętaj: All work and no play makes Jack a dull boy i uczcie się bawiąc.
***
Potrzebujesz podpowiedzi w wykorzystaniu książek, by mówić do dzieci, napisz do mnie. Chętnie pomogę.
Brak komentarzy